Święto Trzech Króli

Święto Trzech Króli - folklorpolski.pl

Święto Trzech Króli

Święto Trzech Króli, inaczej Uroczystość Objawienia Pańskiego obchodzone jest w Polsce 6 stycznia i należy do najdawniej wprowadzonych świąt chrześcijańskich. Kończy ono czas świąt Bożego Narodzenia i rozpoczyna karnawał. Dziś słusznie kojarzy się z głównie z upamiętnieniem wizyty magów ze Wschodu u narodzonego w Betlejem Chrystusa. Zanim jednak ta interpretacja stała się klarowna i przybrała jedną wersję, święto obejmowało narodzenie się Jezusa, wizytę Trzech Króli, chrzest w Jordanie jak i cud w Kanie Galilejskiej.

Trudno jest ustalić jednoznacznie ile magów dotarło do Betlejem. Źródła podają jednak, że mogło ich być od dwóch nawet do dwunastu. Przyjęta symboliczna liczba trzech, wiąże się z rodzajem złożonych przez nich trzech rodzajów darów. Były to oczywiście kadzidło – stanowiące symbol godności kapłańskiej, mirra – zapowiadająca spełnione proroctwa mesjańskie i zbliżającą się śmierć Chrystusa oraz złoto – podkreślające Jego godność królewską. Wskazywały one, że narodzony Zbawiciel jest królem, człowiekiem i Bogiem. Wędrując za gwiazdą przybyli oni z darami, by oddać cześć objawionemu światu Bogu. Kacper, Melchior i Baltazar, bo tak nazywali się wizytatorzy Jezusa, byli oczywiście uczonymi. Ich tożsamość nie jest dokładnie opisana. Możemy jednak wnioskować, że należeli do osób uczonym, być może kapłanów wschodnich wierzeń. Okazanie czci objawionemu Bogu zwiastowało więc pokój i szacunek między wyzwaniami.

Wierzenia ludowe związane ze świętem Trzech Króli

Świętu Trzech Króli dawniej towarzyszyło mnóstwo innych obrzędów. W kościołach święcono nie tylko uznawaną obecnie za oczywistą kredę i kadzidło, lecz również złotą i srebrną biżuterię, żywicę, ziarna jałowca, czy rozmaite lekarstwa. Nie zapominano również o wodzie, która stanowiła ważny symbol chrztu Jezusa w Jordanie. Poświęconą wodę wlewano do studni, by zapewnić sobie zdrową i smaczną wodę na cały rok, a w biżuterię zaopatrywano niemowlaki podczas pierwszej kąpieli, co miało zapewnić im dobrobyt. Drzwi domów opatrywano wypisanymi kredą inicjałami trzech mędrców „K + M + B” lub łacińskim skrótem „C + M + B” odnoszącym się do sentencji „Christus Mansioni Benedicat”, oznaczającej: „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”. Tak oznaczone domostwa według dawnych wierzeń chronione były przed nieczystymi mocami i wskazywały na wiarę chrześcijańską ich mieszkańców.

Ponadto od złych sił chroniono zwierzęta czy pomieszczenia gospodarcze. Bardzo często można było spotkać się z krzyżami widniejącymi na ścianach obór czy głowach krów i byków. O dobro domostwa dbano też poprzez okadzanie go jałowcem i mirrą. Nie zapominano oczywiście o bydle, które również poddawano temu zwyczajowi. Troszcząc się o zdrowie rodziny pozostałości kadzidła owijano prześcieradłem i wykorzystywano w przypadku choroby. Dzień święta Trzech Króli był okazją do wzniecenia nowego ognia, co czyniona najczęściej za pomocą świec zapalanych w czasie mszy. Wierzono, że każdy inny ogień, który mógłby zawitać wtedy za domowe progi stałby się przyczyną nieszczęścia.

Kolędowanie

Radosnym zwyczajem święta Objawienia Pańskiego jest kolędowanie, obdarowywanie się prezentami, wspólne świętowanie przy poczęstunku. W tym czasie można było spodziewać się wielu wizytatorów. Dziewczęta w wigilię uroczystości kolędowały pod domami potencjalnych kandydatów na męża, a dzieci recytując liczne oracje otrzymywały żytnie przysmaki – szczodraki. Ciekawym zwyczajem było rozdawanie najmłodszym jabłek i orzechów, które miało zapewnić im zdrowe rumieńce i mocne zęby. Życzeniom nie było końca. Również i młodzi chłopcy mieli swoja rolę w ten dzień. Jako kolędnicy, zaopatrzeni w turoń, z kobyłkę i niedźwiedzia, przebrani za Trzech Króli odwiedzali domostwa, a gospodarze chętnie obdarowywali ich smakołykami.

6 stycznia

Aktualnie 6 stycznia gromadzimy się w kościołach by poświęcić kadzidło i kredę. Od tego dnia na drzwiach polskich domów możemy ujrzeć inicjały trzech mędrców „K + M + B” opatrzone aktualnym rokiem lub łaciński skrót „C + M + B” – Christus Mansionem Benedicat, co oznacza „Chryste błogosław temu domowi”. Znanym zwyczajem stał się również głośny i kolorowy orszak Trzech Króli przemierzający ulice miast. Ma on postać ulicznych jasełek i angażuje zarówno duchownych jak i wszystkich chętnych mieszańców. Trzech Królów uznaje dziś się za patronów podróżników, pielgrzymów, handlowców, właścicieli gospód czy kuśnierzy.